Zwiedzanie
Monastyr Humor. Vis a vis bramy monastyru jest kwatera, w której nocowaliśmy. Polecamy fantastycznie wyposażoną kuchnię, wymarzoną do przygotowania rozpustnego śniadania. Odgłosy śpiewów dochodzące z monastyru tworzą niezwykły klimat, a oprócz tego kwiat, kwiaty, kwiat - to chyba pasja właścicielki.
SzczegółyPomóż Mi
Fotografowanie wewnątrz monastyrów jest zabronione i trochę było na głupio nie szanować tego obyczaju. Dosłownie kilka wyjątków zrobiliśmy. Tutaj mieliśmy wrażenie, że kobieta przyszła do duchownego po pomoc. Była jedną z osób uczestniczących w obrządku, na który przypadkowo trafiliśmy...
SzczegółyŚwiatłość
No bo jak tu nie zrobić zdjęcia ?! Kolorystyka i wystrój wnętrza, zwłaszcza w tak specyficznym oświetleniu, robiły wielkie wrażenie.
SzczegółyRóżana Wieża
Piękne kwiaty w starannie utrzymanym ogrodzie i otoczeniu monastyru. Podobnie jak i w innych tego typu miejscach.
SzczegółyWizytówka Bukowiny
Monastyr Voroneț. Jedno z bardziej skomercjalizowanych miejsc na mapie monastyrów. Przy okolicznych parkingach i uliczkach prowadzących do monastyru jest gęsto od straganów wypełnionych wszystkim co może i nie może kojarzyć się z rumuńskimi górami i atrakcjami. Ale piękny jest, to prawda.
SzczegółyNo Kup Pan Coś
Jak widać, w naokołomonastyrowym handlu (aktywnie) zaangażowani są również młodociani. Aktywność tych tutaj nie polegała na przemieszczaniu się, ale na zagadywaniu - od nas, widząc, że robimy zdjęcie, chcieli chyba dostać jakąś kasę.
SzczegółyZłota Chwała
Monastyr Moldovița, wnętrze, tak jak i w innych monastyrach, niezwykle bogato zdobione.
SzczegółyOko Opatrzności
Tutaj, wśród malowideł, dominował motyw ścinania głów. Taki, chrześcijański motyw...
SzczegółyObchód
Podczas zwiedzania byliśmy świadkiem obchodu, który niniejsza zakonnica zrobiła dookoła monastyru, co kilka kroków uderzając młotkiem w deskę. Ktoś chyba mówi co to za rytuał, ale już nie pamiętam.
SzczegółyRóże u Popa
Monastyr Moldovița, a otoczeniu, mnóstwo przepięknych kwiatów. Cała Rumunia zresztą, to kraina kwiatów...
SzczegółyMonastyrowy Raj
Poglądowa mapka zawierająca rozkład najbardziej atrakcyjnych turystycznie monastyrów. A z boku wyliczenia gęstości monastyrów na kilometr kwadratowy... 😉
SzczegółyOchoczo Do Góry
Po rozbiciu bazy w Vatra Dornei, zrobiliśmy wypad w góry. Parkując w wiosce Sărișor, mieliśmy plan aby dotrzeć do Skały 12 Apostołów. Zamiast tego, dotarliśmy do monastyru 12 apostołów, ale czy te szczegóły są takie ważne ??
SzczegółyPrzez Zagrody i Pastwiska
W górę szliśmy w miarę przyzwoicie oznakowanym szlakiem, choć wędrówka tutejszym szlakiem jest inna od wędrówki w Polsce :-). Nieraz zdarzało się nam przechodzić przez jakieś płoty, pastwiska i po pewnym czasie ponownie lądować na szlaku. Takie ćwiczenia na orientację.
SzczegółyWrześniowa Polana
Trasa była przepiękna. Bardzo malownicza okolica, ciepło, dookoła mnóstwo grzybów wszelakiej maści. Przez klika godzin wędrówki nie spotkaliśmy żywego ducha. W ogóle, mieliśmy wrażenie, że jesteśmy trochę w innych czasach i wymiarze niż zwykle nam się przydarza...
SzczegółyKamienny Szlak
O ile droga w górę nie była zbyt wymagająca, z powrotem nie było już tal różowo. Wybraliśmy inny szlak, jednak szybko okazało się, że w zasadzie musimy przedzierać się przez las typu "bór", dopiero trafienie na koryto, którym prawdopodobnie kamienie ściągane były z gór przez rwącą wodę, nieco ułatwiło nam wędrówkę. Z naciskiem na "nieco".
SzczegółyCzarny Szlak
Kiedy wyszliśmy z największej gęstwiny, zrobiło się jaśniej i raźniej. Choć droga ze szlakiem dalej nie miała wiele wspólnego.
SzczegółyPo Wodzie i Kamieniach
Wody było coraz więcej, tworzyła już w zasadzie mały potok, wypełniony kamieniami, po których można było suchą nogą dalej schodzić z gór.
SzczegółyKamienny Potok
Tak też zrobiliśmy i... okazało się, że dawno nie byliśmy w tak malowniczej scenerii. Choć cena, którą wcześniej musieliśmy zapłacić była konkretna.
SzczegółyPopołudnie Na Szlaku
Stopniowo potok oddzielał się od głównego traktu, by później płynąć sobie całkiem obok, a nam jeszcze odrobinę poprawić komfort maszerowania...
SzczegółyPopołudniem w Górach
Końcówka wędrówki potokiem to już niemal sielanka - w taki nastrój wprawiał nas ciepły odczuciem i kolorystyką zachód słońca. Jeszcze nie wiedzieliśmy, że przed nami kilka kilometrów wędrówki po polach, już zupełnie bez szlaku, który w końcu zgubiliśmy...
SzczegółyZ Powrotem Na Wsi
Utrudzeni, ale i zadowoleni, w końcu dotarliśmy do wiosek i twardej drogi, którą po kilku kilometrach doszliśmy do pozostawionego samochodu. Spaliśmy tej nocy doskonale.
Szczegóły